Komisja Infrastruktury jest, ale jakby jej nie było

Komisja Infrastruktury spotkała się 11.04 by podjąć stanowisko w sprawie konfliktowej inwestycji przy ulicy Gdańskiej 5/7 . Uwagi do tej inwestycji należy zgłaszać do 17 kwietnia, a było to ostatnie możliwe spotkanie Komisji przed tym terminem.

Niestety na Komisji nie było quorum, tylko 4 osoby na 9 członków Komisji, czyli teoretycznie należało ją odwołać. Ponieważ przyszli goście : mieszkańcy, inwestorzy, Konserwator Zabytków, pracownicy Biura Architektury i Planowania Przestrzennego z Urzędu Miasta, zdecydowano podyskutować o tej inwestycji, bez możliwości podjęcia uchwały w tej sprawie.

Co jest o tyle istotnie, że to Rada Warszawy wyraża zgodę na inwestycję zaproponowaną w trybie „spec ustawy” i dobrze by było przekazać do 17 kwietnia stanowisko Radnych Żoliborza czyli Komisji Infrastruktury, która w swoich kompetencjach ma  „zajmowanie się” takimi sprawami.

Dlaczego ta inwestycja jest „dyskusyjna” ?

Główne argumenty przeciw tej inwestycji,  to że  jest niezgodna z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego otoczenia ulicy Słowackiego z 2002 r, który na tym terenie przewiduje zabudowę jednorodzinną. Nowy budynek w prezentowanym projekcie ma 16 m czyli 4 kondygnacje a w maksymalnym punkcie 6 kondygnacji  22,5 m wysokości  a  plan ustala wysokość  13m i 2 kondygnacje z poddaszem. Kubatura budynku jest bardzo duża, to ok 100 mieszkań , parter przeznaczony na działalność usługową i „dominuje” wokół domków jednorodzinnych czy niskich budynków mieszkalnych wzdłuż ul. Gdańskiej. Mieszkańcy zwracają też uwagę, że głównym elementem tego otoczenia powinien być historyczny zabytek Kościoła Matki Bożej Królowej Polski przy ul. Gdańskiej zbudowany na fundamentach  XVII – wiecznego Pałacyku Królowej Marii Kazimiery.

Po pełnej emocji dyskusji z inwestorem i właścicielami terenu pojawił się „lekki wietrzyk” drogi do porozumienia. Radni spytali, czy Inwestor przewiduje mniejszą kubaturę dla tego budynku mieszkalnego, bo prawda jest również  taka, że niezagospodarowany teren niszczeje i bardziej straszy niż ozdabia  Żoliborz. Takie rozwiązanie wymagałoby przeprowadzenia konsultacji z mieszkańcami, przeprojektowania budynku i oczywiście wycofania aktualnego wniosku. Jeżeli nie, to Rada Warszawy podejmuje decyzję od której, gdy jest niekorzystna dla Inwestora, może On odwołać się do Sądu, który wyda lub nie, zgodę na ten budynek  wielorodzinny.