Byłem przekonany, że jeszcze na jesieni kupowałem tam papierosy. Dopiero kiedy rozpoczął się remont pomyślałem, że szkoda i że wypada jeden z moich stałych punktów zaopatrzenia w truciznę. Kiedy napisałem nekrolog o zlikwidowanym kiosku oberwałem nieźle. [middle1] Jak ten czas leci. Człowiek już starszy, nie dowidzi a od tych papierosów to już żadne zmysły nie działają. Przecież przesiadam się tu codziennie. No, ale do brzegu. Kiosk jak donieśli internauci i potwierdziła jedna z organizatorek tego kioskowego zamieszania działał od 1956 roku. Zamknięto go TRZY LATA TEMU. Jak twierdzą właściciele: Stwierdzenie „to koniec kiosku” jest zbyt drastyczne;) Powstaje tam nowa, gastronomiczna wersja tego lokalu. Pod nazwą oczywiście Kiosk. Nazwy nie zmienialiśmy, aby uszanować historię tego miejsca i podkreślić ten charakterystyczny i kultowy już punkt na Placu Wilsona. Będzie to Kiosk Sweet&Salty:) No i otworzyli. Na Sweet są lody a na Salty są frytki. Może przestanę palić i przerzucę się na frytki. Czas pokaże. Czytaj również: Zobacz także: Żoliborz ma nowy Bazar. Kupować i sprzedawać mogą wszyscy Zobacz także: Spotkania nadszedł koniec... Zobacz także: Nieustający remont w Parku Żeromskiego