BZW: Panie wiceburmistrzu kończy się kadencja. Zacznę rozmowę od nietypowego pytania o największą porażkę? [middle1] Największa porażka? To stan żoliborskich ulic i ich organizacja. Sądzę, że jeszcze w tej kadencji, to jest do końca przyszłego roku, należy przeprowadzić na Żoliborzu poważna debatę o objęciu całego Żoliborza strefą płatnego parkowania. Bez tego ciągle Żoliborz będzie traktowany jako najbliższy centrum, jeden wielki bezpłatny parking. Często obserwuje parking PR Marymont – rzadko kiedy świeci się napis ostrzegawczy o braku wolnych miejsc, za to zawsze tuż obok na „bezpłatnych” trawnikach i chodnikach trwa samochodowe oblężenie. Sadzę, że budowa dodatkowych przyulicznych bezpłatnych miejsc postojowych jest pracą Syzyfa. Sam Żoliborz nie zapewni całemu północnemu Mazowszu wystarczającej liczby bezpłatnych miejsc postojowych. Największa porażka? To obecny stan ulic Rydygiera, Felińskiego odcinku od Alei Wojska Polskiego do ul Generała Zajączka, oraz ul Śmiałej na praktycznie całym odcinku. Przyczyny porażki? Niewielkie środki przeznaczone na remont ulic. Najbardziej bolącym przykładem – bo głośno omawianym przez mieszkańców Żoliborza Południowego - jest temat braku remontu ulicy Rydygiera. Rydygiera na Żoliborzu południowym nie jest wyremontowana z trzech powodów: brak pieniędzy, trwające budowy deweloperów oraz kontrowersje społeczne, które wzbudził projekt remontu przygotowany w poprzedniej kadencji w 2012 r. BZW: O sukcesy nie pytam, ale może chce się Pan pochwalić tym, co uważa Pan wśród nich za najważniejsze? Najważniejsze sukcesy są dopiero przed nami! Mówię w liczbie mnogiej bo Żoliborz, jest zarządzany kolegialnie przez trzyosobowy zarząd i każdy z sukcesów jest naszym wspólnym sukcesem. Dziełem zespołu trzech osób. Najważniejszym sukcesem tej kadencji będzie położony przy ulicy Anny German zespół szkolno-przedszkolny. Natomiast spośród dzieł już dokonanych należy na podium ustawić trzy dzieła. Miejsce pierwsze przedszkole i złobek położony przy ul Rydygiera 8a, srebro dla bardzo gruntowniej przebudowy przedszkola nr 212 z placem zabaw przy ul Rybińskiego 2, brąz dla nowego boiska przy szkole podstawowej 391 przy ul Filareckiej. ¨ Złoto:Zespół Przedszkolno-Żłobkowy przy ul. Rydygiera 8A – szybko, tanio i ładnie! Zespół przedszkolno-żłobkowy: powierzchnia użytkowa – 1957,50 m2, kubatura – 9788,05 m3. Parterowy zespół przedszkolno-żłobkowy to dzieło żoliborsko-przasnyskie. Projekt autorstwa żoliborskich architeków (Anna Kula-Żochowska, Katarzyna Kula-Żochowska oraz Piotr Żochowski) zamówiono w październiku 2015 roku a na plac budowy przasnyski Rembud wszedł w sierpniu 2016 roku. W części żłobkowej budynku o pow. około 900 m2 znajdują się: szatnia, wózkarnia, pomieszczenia sanitarne, pomieszczenia administracyjne, porządkowe, 4 sale o pow. ok. 70 m2 każda. Dla każdej grupy wyodrębniono salę zabaw, sypialnię, łazienkę, rozdzielnię posiłków i zmywalnię. Placówka ma nowocześnie urządzony plac zabaw. Całkowity koszt inwestycji (projekt, budowa i wyposażenie) wyniósł niespełna 8 mln zł, w tym koszt żłobka 3 mln zł. W nowym obiekcie funkcjonować będzie 6 oddziałów przedszkolnych dla dzieci w wieku 3-4 lat (150 dzieci) oraz 4 oddziały żłobka dla dzieci w wieku 1-3 lat (100 dzieci). Przedszkole oprócz sal dydaktycznych dysponuje salą zajęć ruchowych, bogato wyposażoną kuchnią z zapleczem oraz pomieszczeniami administracyjno-gospodarczymi. Na zewnątrz powstał plac zabaw wyposażony w atestowane zabawki i urządzenia dostosowane do wieku wychowanków. Całość zaprojektowana została z troską o wygodę użytkowników. Przedszkole wyróżnia ciekawa urbanistyka i pomysłowe rozwiązania architektoniczne. Na dachu budynku ułożono nowoczesną instalację fotowoltaiczną umożliwiającą korzystanie z energii odnawialnej. Trzecie pytanie dotyczy Pana planów na przyszłość Hlebowicz musi odejść ? Hlebowicz musi odejść i odejdzie, to tylko kwestia czasu. W listopadzie 2014 kandydowałem pod hasłem „Nie dla pożytków własnych, nie dla kariery, kandyduje po to żeby służyć!” Myślę, że zrobiłem to co napisałem! Staram się służyć nie dla pożytku własnych. Moje poprzednie miejsce pracy oferowało mi lepsze warunki pracy, wyższe wynagrodzenie. „Nie dla kariery” - bo wrócę na swoje poprzednie stanowisko - bez żadnych awansów zawodowych i bez żadnych zamiarów awansu. Kandydowałem po to żeby służyć, myślę że moje czyny potwierdzają prawdziwość moich słów. Podjąłem się tej służby we władzach wykonawczych samorządu Żoliborza, bo uznałem że zdobyty w listopadzie 2014 roku najlepszy indywidualny wynik wyborczy, jest nie tylko społecznym zaufaniem ale i mandatem do sprawowania władzy. Żeby podjąć się tej służby zrezygnowałem z dotychczasowego zajęcia - przechodząc na czteroletni urlop bezpłatny. Wyraz z zakończeniem żoliborskiej służby zamierzam powrócić do swoich poprzednich zajęć. Jeśli natomiast w listopadzie 2018 roku, w nadchodzących wyborach udzielą mi państwo kolejnego podobnego do tego sprzed czterech lat mandatu zaufania to będę wnioskował do swojego pracodawcy o udzielenie mi kolejnego urlopu bezpłatnego. Czwarte pytanie dotyczy wieczystego użytkowania. Ministerstwo infrastruktury przygotuje swoją wielokrotnie zapowiadaną ustawę z mocy prawa zmieniające wieczyste we własność? Czekać na nią czy się przekształcać na mocy uchwały Rady Warszawy? GH : Każdy przypadek jest indywidualny. Dla przykładu na Żoliborzu dokonano rzeczy bardzo unikatowej w skali Warszawy. Dla chcącego nie ma rzeczy niemożliwych. Jeszcze przed uchwała rady warszawy skutecznie przekształcono prawa wieczystego użytkowanie we własność w jednym z kilkunastopiętrowych bloków przy ul Mickiewicza dla spółdzielni mieszkaniowej i na ul. Gen Zajączka dla wspólnoty mieszkaniowej. Myślę, że współwłaściciele tych nieruchomości podjęli ekonomicznie słuszne decyzje. Podstawowa różnica pomiędzy przekształceniem na mocy uchwały rady warszawy a przekształceniem z mocy nowej dopiero pisanej ustawy, jest taka że w pierwszym wypadku mamy ulgę od wartości określonej w operacie szacunkowym, który określi wartość różnicy pomiędzy wartością własności a wartością prawa użytkowania wieczystego. Natomiast przekształcenie z mocy nowej, dopiero pisanej ustawy ma kosztować po prostu dwadzieścia dotychczasowych opłat rocznych plus ewentualną ulgę 50%, jeśli będą płatne jednorazowo. Każdy przypadek wymaga odrębnej kalkulacji. I ostatnie pytanie, kto będzie rządzić Żoliborzem za 2 lata? W grudniu 2018 r., odbędzie się sesja inauguracyjna nowej żoliborskiej rady. Nowy zarząd - jeśli uda się osiągnąć porozumienie w radzie dzielnicy - zostanie wybrany w styczniu 2019 Pamiętając o swoich trafnych prognozach z grudnia 2014 roku (artykuł „ŻOLIBORZ 2015-2018” – Informator Żoliborza nr 21 (269) z 12 XII 2014 roku), które wygłosiłem na łamach tej gazety, sadzę że mamy jeszcze zbyt mało danych, żeby udzielić państwu równie trafnej odpowiedzi na to pytanie. Jednak sądzę, że rada w przyszłej kadencji będzie bardziej rozdrobniona a wybór burmistrza będzie trudniejszy. Dlatego bardzo ważne będzie kto będzie pełnił funkcję prezydenta Warszawy. Obawiam się, że w przyszłej kadencji to prezydent Warszawy wyznaczy burmistrza Żoliborza, wobec braku decyzji Rady Dzielnicy w ustawowym terminie. Dziękuję za rozmowę.