No cóż, nie tak chciałem zaczynać pierwszy po krótkiej przerwie artykuł dotyczący dalszych zmagań Orłów Żoliborza w rozgrywkach III grupy Warszawskiej B-klasy, ale każda dobra passa kiedyś się kończy. W dwóch z ostatnich z trzech meczy Marymont 1911 Warszawa wygrał 2:1 z drużynami Amigos Warszawa i drugim składem AON-u Rembertów. Niestety, jednak w ostatnim swoim meczu rozegranym na wyjeździe 22 października z drużyną KS Wesoła , Marymont uległ gospodarzom, aż 4:0. Pierwsza porażka może boleć również dlatego, że Marymont po raz pierwszy stracił w spotkaniu więcej niż jedną bramkę. Dodatkowo nadmienię, że gdyby nie postawa bramkarza Pawła Sędeka, który obronił karnego w 69 minucie, wynik tego spotkania mógłby wynosić 5:0. Dwa wspomniane przeze mnie wcześniej zwycięskie spotkania, chociaż wygrane, nie pokazywały zbyt dużej przewagi w grze Orłów Żoliborza. Spotkania były dość wyrównane i do ostatniego gwizdka nie wiadomo było czy ostatecznie nie padnie remis. W obu meczach Marymont miał kilka swoich okazji do zdobycia bramki, których nie wykorzystał, a duża część gry odbywała się w środkowej części pola. Pomimo ostatniej, dość dotkliwej porażki w Wesołej mam nadzieję, że nasza drużyna nie podda się i nadal będzie walczyć o upragniony awans do A-klasy. Warto zauważyć, że porażka nastąpiła dopiero po jedenastym meczu kolejki, bilans bramkowy ze wszystkich spotkań nadal jest na korzyść Marymontu i wynosi 22 do 10. Marymont zajmuje pozycję wicelidera tabeli, lidera grupy drużyna straciła na rzecz drużyny GKP Targówek ze względu na to, że pauzowała w 9 kolejce rozgrywek. Miejmy nadzieję, że zimny prysznic jaki spadł na naszą żoliborską drużynę w dzielnicy Wesoła, pomoże naszym zawodnikom w skoncentrowaniu się na grze i skutecznej walce o awans do A-klasy. W końcu nasi zawodnicy dzierżą schedę po drużynie, która niegdyś grała na zapleczu ekstraklasy, a jej trenerem był legendarny Kazimierz Górski. Już w nadchodzący weekend, na własnym boisku jako gospodarz Orły Żoliborza będą mogły zmazać wysoką porażkę z KS Wesołą. Przeciwnikiem orłów w następnym spotkania będzie drużyna AP Brychczy Warszawa . Już teraz zapraszam wszystkich fanów Marymontu Warszawa na obejrzenie tego wyjątkowego spotkania. Być może znowu uda się rozegrać to spotkanie na płycie głównej stadionu. [middle1] I już na koniec: DO BOJU MARYMONT, WALCZCIE JAK SPARTA NASZA DZIELNICA JEST TEGO WARTA !!!!!!! Bartosz Kałuża – Żoliborski Obserwator