Tablice Tchorka powstały w roku 1949 i znalazły się w wielu miejscach Warszawy celem upamiętnienia męczeństwa i walki z niemieckim okupantem. Do naszych czasów przetrwało ich około stu sześćdziesięciu a wiele z nich, znajduje się na murach i fasadach budynków gdzie niemieccy żołdacy, dokonali masowych egzekucji przez rozstrzelanie warszawiaków. Jedna z takich tablic znajduje się na ulicy Lutosławskiego, gdzie pomiędzy piętnastym a trzydziestym września 1944 roku zostało rozstrzelanych ponad sto osób. Zgodnie z obowiązującą modą pod tablicami w dniu pierwszym sierpnia znalazł się niewielki wieniec i jak wynika z podpisu na szarfie złożony przez Prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. [middle1] Zapewne wieńce były rozwiezione przez jakąś firmę, ponieważ trudno przypuszczać, że zrobił to osobiście Prezydent Warszawy. Być może jakby zrobił to sam, to zainteresowałby się stanem może nie samej tablicy pamiątkowej a otoczeniem, w którym się znajduje. Nie da się ukryć, że trochę nie przystoi, aby miejsce pamięci gdzie zginęło tyle osób, wyglądało w ten sposób i elewację budynku, wypadałoby przynajmniej trochę odświeżyć a na pewno usunąć szpecące napisy. Samo złożenie wieńca to trochę za mało i potrzebne są bardziej konkretne działania. Czytaj również: Zobacz także: Kioski na Żoliborzu - powolny koniec ery Zobacz także: Pomiędzy Żoliborzem a Śródmieściem Zobacz także: Nowa drewniana rzeźba na Żoliborzu Zobacz także: Żoliborz na starej mapie Zobacz także: Warzywniak z Potockiej powrócił