Na nowo powstałej Komisji Samorządności i Dialogu Społecznego dyskutowano na temat działalności MAL-u przy ul Marii Kazimiery, który funkcjonuje od 8 stycznia 2018 roku. Przyznam się, że miałam wątpliwości, czy mieszkańcy z własnej inicjatywy ożywią to miejsce tak, że stanie się prawdziwym „domem sąsiedzkim”, w którym sąsiedzi chętnie się spotkają chociaż na wspólnej herbatce z ciastkiem. A może mieszkańcy będą oczekiwali, że Urząd zorganizuje im w tym miejscu jakąś aktywność do wyboru. Przykład MAL-u funkcjonującego na Marii Kazimiery pokazuje, że Żoliborzanie z Marymontu potrafią sami sobie zorganizować czas, podzielić się z sąsiadami swoimi pasjami czy przekazać wiedzę ze swojej specjalizacji. Np. od miesiąca prowadzone są lekcje hiszpańskiego i niemieckiego w ramach takiej sąsiedzkiej współpracy. Ktoś zna ten język i chętnie nauczy go zainteresowanych. Są zainteresowani i są lekcje. Niestety nie można już dołączyć do takiej grupy, bo lekcje już trwają i trudno by było nadgonić przerobiony materiał. Ale można jeszcze w tym miesiącu, 14 marca przyjść z dziećmi na gry terenowe. Podchody te poprowadzą harcerze. Tego dnia można posłuchać wspomnień o Kalinie Jędrusik i posłuchać piosenek w wykonaniu Marii Holki. 15 marca warsztaty plastyczne dla dorosłych i dzieci poprowadzi artysta malarz Krzysztof Sosnowski a tematem będzie świat owadów. 16.03, przed południem, maluchy mogą pobawić się w ramach programu przeznaczonego specjalnie dla nich - „małe kroczki”. To tylko przykładowe zajęcia zaprojektowane w marcu, ale jest ich o wiele więcej i może być jeszcze więcej. Wszystko zależy od nas, mieszkańców. [middle1] Zapytałam się o imprezę, która cieszyła się dużą popularnością. Był to koncert z piosenkami ze „Starej Warszawy”. Miały być jeszcze tańce do tej muzyki ,ale zabrakło miejsca, bo przyszło bardzo wiele osób nie tylko wysłuchać tych piosenek, ale i śpiewać je wspólnie. A czego brakuje, by MAL dalej rozkwitał? Nie inicjatyw, nie mieszkańców tylko przestrzeni, bo na niektóre zajęcia warsztatowe jest jej za mało. Mogę tylko napisać „TAK TRZYMAĆ” i życzyć innym Żoliborzanom, by MALe powstawały jak grzyby po deszczu. zdjęcie Facebook