Proszę podąć liczbę mieszkańców Żoliborza (stan na 30 czerwca br) [middle1] A 50168, B 51680, C 54168. Każda odpowiedz jest prawdziwa! Choć liczba mieszkańców przyjęta do celów wyborczych na podstawie danych meldunkowych to 50 168, ale nikt nie wątpliwości ze jest nas Żoliborzan więcej. Przyczyna: obowiązek meldunkowy realizują tylko zakochani w Żoliborzu i rodzice przedszkolaków In-spe i to często w przededniu rekrutacji. Trzy lata temu, w połowie 2016 roku Żoliborz miał 47,3 tys stałych mieszkańców i 1,2 tysiąca czasowo zameldowanych. Prawdziwa liczba mieszkańców była i jest większa. Problem dotyczy całego Żoliborza, około 10 procent stałych mieszkańców nie jest zameldowanych. Jesteśmy świadkami zmiany pokoleniowej, Żoliborz Historyczny wymiera a wnuczki i wnuki tych co odeszli nie zawsze czują identyfikację z dzielnicą. Na ten proces wymiany pokoleń nakłada się zjawisko niechęci arywistów z Żoliborza deweloperskiego do instytucji meldunku. Czy warto się meldować ? Z punktu widzenia jednostki samorządu terytorialnego, nawet pomijając kwestie ekonomiczne – podatkowe oraz kwestie oświatowe, warto przyłamać lenistwo i niechęć do wizyty w najprzyjaźniejszym, najlepszym z urzędów, tym na Słowackiego 6/8. Dlaczego? 13 października znów elekcja. Komisje Wyborcze, ich geografia zostanie ustalona na podstawie liczby mieszkańców = meldunków. Zostanie zamówionych 41022 arkuszy do głosowania, tyle ile jest uprawnionych do głosowania wśród zameldowanych. A 13 października znów kolejki do OKW obsługujących Żoliborz Deweloperski, znów pracownicy urzędu będę podróżować na drugi koniec miasta w rozpaczliwym poszukiwaniu choćby tysiąca kompletów do głosowania… To jest tak jak z obowiązkowymi szczepieniami kilka procent nie wypełniających obowiązku nie stanowi problemu. Ponad dziesięć procent uchylających się od obowiązku sprawia że konsekwencje ich zaniechania ponoszą inni… Zaskakujące zakończenie Czy przekroczenie ważnego progu oddzielającego małe dzielnice od średnich to cos ważnego? Tak, bo to przełamanie spadkowej tendencji demograficznej dzielnicy którą obserwuję od początku wieku. Nie, ekonomicznie to niewiele zmienia. Dochody dzielnicy pozostają co prawda w jakimś związku z liczbą ludności ale trzeba być informatykiem by ten algorytm podziału wpływów sprawdzić. Innym efektem przekroczenia liczby 50 000 mieszkańców będzie zwiększenie do 23 liczby radnych Żoliborza. W ostatnich wyborach samorządowych w X 2018 roku, Żoliborz miał 49794 mieszkańców a spośród nich uprawnionych do głosowania było 40891 osób. W ostatnich dniach do rejestru wyborców dopisało się grubo ponad tysiąc wyborców. Gdyby żoliborska PO zamiast 25 września 2018 r. na swoim oficjalnym profilu apelować do mieszkańców Żoliborza, o wpis do rejestru wyborców, poparła moje starania pro meldunkowe, wiedzą państwo jaki były efekt tego działania? Liczba żoliborskich radnych dzielnicy powiększyłaby się o dwie osoby. Przeanalizowałem wyniki wyborów te dwa dodatkowe mandaty przypadłyby PO, dając Platformie samodzielną większość J Pointa, którą również sobie dedykuje. Nie warto być w totalnej kontrze do wszystkiego co dzielnicowy zarząd czyni. Czasami praca konkurenta tobie przynosi owoce J