Jeśli kierowca zaparkuje samochód w nieodpowiedni sposób, ma sporą szansę otrzymać w nagrodę słony mandat. Często też poza samym mandatem jego pojazd może zostać odholowany. Straż Miejska może już wkrótce mieć możliwosci wystawiania mandatu na podstawie samego zdjęcia, bez potrzeby przyjazdu na miejsce, w którym pojazd został źle zaparkowany. Podobnie jest z reklamowymi „potyka czami” i innymi reklamami ustawianymi w pasie drogowym. Za ustawianie ich bez zezwolenia można zapłacić wysokie kary. W najlepszym wypadku zostaną wywiezione przez zarządcę terenu na śmietnik. [middle1] Widoczne na zdjęciach pojazdy nie są hulajnogami, ponieważ zamiast napędu „hulającą nogą” posiadają dość mocny silnik elektryczny o mocy 250W. Pozwala on rozpędzić bolid do prędkości około 25 kilometrów na godzinę. Powyższe parametry dla elektrycznego roweru, stanowią granicę , do której takim pojazdem można poruszać się po ścieżce rowerowej. Ze względu na podobieństwo do hulajnogi za poruszanie się nim po ścieżce rowerowej grozi mandat w wysokości 50 zł. Teoretycznie można próbować jechać po ulicy ale na niej również jest zakaz poruszania się takim pojazdem. Pozostaje chodnik. Ale w regulaminie wypożyczalni ( jest to wypożyczalnia pojazdów na minuty ) jest napisane, że nie można poruszać się pojazdem po chodniku. Jednym słowem pojazdem w mieście nie można jeździć w zasadzie nigdzie. Nasze przepisy i prawo o ruchu drogowym zostały nieco przegonione przez technologię. Ale jeśli tak jest to może firma zamiast rozrzucać pojazdy po mieście, powinna poczekać na stosowne regulacje prawne? Chodzi o bezpieczeństwo zarówno kierujących oraz innych uczestników ruchu w tym głównie pieszych. Pojazdy są zostawiane w różnych miejscach: na środku chodnika, przed wejściami do domów czy w pobliżu przejść dla pieszych. Nie zawsze są dobrze widoczne a musimy pamiętać, że po chodnikach poruszają się też osoby słabo widzące lub niewidome. „Hulajnogi” elektryczne poruszają się znacznie szybciej niż piesi a do tego są bezszelestne. Nie są też bez emisyjne. W kraju gdzie większość prądu wytwarzana jest przy pomocy węglą, dym z wytworzonej energii przeniesiony jest w inne miejsce. Sprawa „ elektrycznej hulajnogi” wygląda na rozwojową i będziemy bacznie się przyglądać rozwojowi sytuacji. warszawawopiektywie.pl