Strajk Kobiet po orzeczeniu trybunału w sprawie aborcji często odbywają się na Żoliborzu. Jest to sprawa oczywista, ponieważ to tutaj kilkaset metrów od placu Wilsona mieszka Jarosław Kaczyński. Napisałem, że to oczywiste, ale tak naprawdę protesty pod domem polityka to wymysł ostatnich lat i pewnie jeszcze nie dawno nie byłoby takie oczywiste. Jednak nie o tym chciałem. Poziom wandalizmu i głupoty sięga rekordów. Ja rozumiem, że młodzi i głupi, ale wymalowanie nowych elewacji na Mickiewicza i placu Wilsona to jest coś czego się nie da nawet nazwać. Coraz częściej pojawiają się komentarze, że to prowokacja. Być może, nie wnikam w to (ale zgadzam się, że w życiu trzeba zawsze zwracać uwagę na to kto ma korzyść z takich a nie innych wydarzeń). Dlatego niezależnie, jak i kto te napisy maluje organizatorzy imprezy powinni zadbać o przywrócenie stanu przed dewastacją. Wszystkim, którzy jeszcze trwają przy swoim twierdząc, że miarka się przebrała, że to jest wojna i nie wiem co jeszcze dedykuje znane zdjęcie z Białorusi protestującej młodzieży. [middle1] CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zobacz także: Pociąg S90 - wraca to, co niepotrzebnie znikło Zobacz także: Oktawa trwa Zobacz także: Policja prosi o pomoc w rozpoznaniu sprawcy Zobacz także: Na Żoliborzu nowe ławki dla matek z małymi dziećmi