Reklama

Komisja Ładu Przestrzennego - pierwsze prace

Inauguracyjne posiedzenie komisji ładu przestrzennego dzielnicy Żoliborz pozytywnie wyróżniła obecność niemal wszystkich decydentów i instytucji, które w jakimś stopniu mają wpływ na to, co dzieje się w przestrzeni wokół nas – obok Burmistrzów, stawili się licznie naczelnicy dzielnicowych wydziałów, a także przedstawiciele instytucji miejskich, w szczególności Wydziału Estetyki Przestrzeni Publicznej i Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków.

Spotkanie zdominowało wzajemne przedstawianie stanowisk i próby ustalenia jakiejś spójnej ścieżki działania, co wcale nie jest tak proste, jak by się wydawało: osnową sporej części dyskusji była przedstawiana na łamach Informatora Żoliborza sprawa barierek przy wyjściach z instytucji edukacji, w szczególności z przedszkola przy ul. Suzina.

Szkoda tylko, że zabrakło czasu i materiału na to, by choć przez chwilę skupić uwagę wszystkich uczestników na z pozoru mało istotnym podpunkcie porządku obrad – nowym elemencie małej architektury, balustradzie bezpieczeństwa, która pojawi się na koronie parku Fosa i Stoki Cytadeli, nad wylotem podziemnego tunelu w rejonie Al. Wojska Polskiego, w rezultacie realizacji jednego z projektów Budżetu Partycypacyjnego 2015.

W decyzji Stołecznego Konserwatora Zabytków czytamy, że balustrada, która ma być zamontowana, będzie wykonana ze stali i malowana czarną farbą do metalu, a jako kontynuacja balustrad zabezpieczających o tej samej funkcji zainstalowanych w rejonie wylotu ul. Kaniowskiej, będzie im odpowiadała formą. Faktycznie, na załączonych rysunkach widzimy konstrukcję bardzo podobną, jeśli nie dokładnie identyczną – niewysoką, nieco ponad metrową balustradę z rur stalowych o przekroju 6cm, z podporami co niecałe 2m, giętymi zakończeniami i nieco cieńszą, umieszczoną trochę poniżej połowy wysokości, dodatkową poprzeczką.

W decyzji widzimy godną pochwały konsekwencję co do formy i kolorystyki – czarne są również latarnie parkowe, i wszystko byłoby pięknie, gdyby ta decyzja idealnie nie obrazowała, po co właściwie ma istnieć komisja ładu przestrzennego i z czym ma się ona zmierzyć. Bowiem tuż przed posiedzeniem, zdecydowałem się odwiedzić miejsce, o którym mowa, czego rezultatem jest ilustrujące ten tekst zdjęcie. Jak widzimy, stając kilkanaście metrów od lokalizacji nowej balustrady, w zasięgu wzroku mamy, obok latarni parkowych dwóch wzorów („nowoczesne” z kulistym kloszem, i „stylizowane”, ze zdobioną latarenką), także dwa, odmienne od opisanego, typy balustrad (z pojedynczą poręczą, i z łańcuchami) w dwóch kolorach (zielony, i metaliczny srebrny).

Widać zatem wyraźnie, że nawet żelazna konsekwencja opiekującego się tym obszarem konserwatora, wobec liczącego sobie dekady bałaganu, nie pomoże szybko zapanować nad sytuacją i doprowadzić do poprawy bez jakiegoś organu, który będzie zwracał uwagę na sytuację szerzej, i inspirował działania porządkujące. Te działania mogą mieć dwa wymiary – wymiar administracyjny, być może w formie ogólnych wytycznych dla wybranych obszarów, wspierających urzędników w zakresie wymagań przy bieżących, drobnych naprawach i renowacjach, i wymiar operacyjny, w formie propozycji skromnych inwestycji, mających uporządkować sytuację. Na przykład, widoczne na zdjęciu barierki wymagają jedynie poręczy, poprzeczek i zakończeń oraz przemalowania, by doprowadzić je do stanu estetycznie zgodnego z aktualnie wydawanymi decyzjami konserwatorskimi. Oczywiście, może to być pomysł na projekt do Budżetu Partycypacyjnego, ale biorąc pod uwagę, że mówimy o kwocie góra kilku tysięcy złotych, nic nie szkodzi by nowa żoliborska komisja także inspirowała podobne działania, które – jak dowodzą kolejne edycje Budżetu Partycypacyjnego – cieszą się zainteresowaniem warszawiaków.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2015-05-12 10:15:22

    Balustrada, która miała ZABEZPIECZAĆ wyjscie od tunelu w Al.Wojska Polskiego-niestety nie spełnia tej funkcji, ani estetycznie, ani technicznie! jest to raczej rodzaj "trzepaka", zachęcającego dzieci do fikołkow, a nie bariera osłaniająca to urwisko.Powinien być to płotek, nawet z fragmentow takiego ogrodzenia, jakie jest na pobliskim placu zabaw, i na dłuższym odcinku, niż zainstalowany wysoki(i dziurawy..)"trzepak". Balustrady przy schodach w parku-dobrze , ze sie pojawiły, ale przydałyby sie rownież przy pozostałych schodach, przynajmniej po jednej stronie każdych schodow, ponieważ te pierwsze schody w zasadzie prowadzą do nikąd(jeśli chodzi o starsze i niepełnosprawne osoby) Chcialabym zwrócić uwage na znacznie poważniejszy problem w parku Fosa, a mianowicie niemożność bezpiecznego pokonania zjazdu i zejścia z gornej ścieżki parkowej na dól- z wózkiem dziecięcym, albo inwalidzkim, a nawet na piechotę!bo nawet jeśli silniejszym osobom uda sie pokonac koślawe, strome schody-to na dalszym odcinku trzeba niebywalego szcześcia aby sie nie poślizgnąc na bezmyślnie ulozonej kostce bazaltowej(ktorą położono jako uzupelnienie-granitowej kostki) To jest prawdziwy problem, od lat nierozwiązany i uniemożliwiajacy osobom z wózkami zejscie do dolnej części parku.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iZoliborz.pl




Reklama
Wróć do