'Szlag mnie trafia, że ludziom się takie bzdety funduje a oni się cieszą! My mamy takie małe potrzeby, wystarczy nam stragan postawić i już świetna impreza masowa się robi! '
Małe potrzeby? No coś ty! Nam dopiero naleśnik smakuje, jak go na targu śniadaniowym zaserwują za 11 zł sztuka! My mamy potrzeby wielkie i drogie. W domu to cię taki naleśnik kosztuje 1 zł chyba...
A placek ziemniaczany ile kosztuje w domu? 10 groszy? Tam Ci serwują dwa placki z 7 zł.
Kobieto, ale ty wiesz, z jakiej to plantacji kartofla?! Z NATURALNEJ! Cokolwiek by to nie znaczyło. Może to pole nigdy ciągnika nie widziało, tylko sam chłop je pługiem orał, potem wypuścił na nie bydło, by je naturalnie użyźniło. Bydło oczywiście karmione tylko trawą z naturalnej łąki, co to na niej tylko pasą i pestycydów żadnych tam nigdy nie było.No i po tym użyźnieniu, kartofle się sadzi, zbiera się słoneczną porą. Zbierają je tylko wybrane chłopki słowiańskie, takie od Donatana, ale jeszcze przez Eurowizją, bo wiadomo, że Eurowizja degeneruje i sam kontakt rzeczonej chłopki z Conchitą Wurst mógłby kartoflom zaszkodzić i nabrałyby kiełbasianego odoru. I za placki kartoflane z takich kartofli ty nie dasz 7 zeta?
Mycha, a ty się dzisiaj dobrze czujesz? Może byś tak futerko lżejsze założyła, bo się chyba przegrzałaś....
No to ci już nie napisze o tych jajach na naleśniki po 11 zeta! Tylko powiem tyle, że wysiaduje je sam ich producent! A ponieważ zmieniłam już futerko na lżejsze, to za karą nie powiem ci kto te jaja znosi!
niby wszystko \"Eko\" i dla tego takie ceny, tylko co do czego to nic z \"Eko\" nie miało związane, a ceny z kosmosu.
Dla mnie rano, przed pracą najszybszy i najlepszy zakup to pasztecik Profi http://profi.com.pl/pasztety/#pasztety-wielkopolskie i kawałek chleba. Idę do pracy j mam gotowe śniadanie.