Reklama

Uwaga na kwiatki!

Wychodzimy z domu tylko w ważnych przypadkach. Jak nas zapyta policjant o cel wyprawy i odpowiemy, że idziemy po kwiatki to na upomnieniu, może się nie skończyć. Wracając do domu z kwiatkami, mandat otrzymamy w stu procentach. Tym bardziej że większość kwiaciarni jest zamknięta. Szybko pojawiły się „firmy”, które starają się wypełnić lukę w handlu. Nie musimy dodawać, że działalność jest co najmniej mało legalna a na pewno nikt na stoisku, nie przestrzega podstawowych zasad higieny. Nie jest to bazarek i nie ma tu toalety czy wody, gdzie wypada, od czasu do czasu umyć ręce. Oczywiście nikt z obsługi nie używa rękawiczek ani nie dezynfekuje rąk. Każdy płaci tylko gotówką i te same ręce przyjmują pieniądze i wydają towar. Stojących ludzi przed sklepem w kolejce stoisko kusi. Zainteresowanie jest jednak nikłe, bo jeden z ekspedientów głośno kaszle. O tym, że nie zasłania ust, nie musimy dodawać. Nie mniej sporadycznie ktoś odchodzi z kwiatkami. Kupując w takich miejscach, należy brać pod uwagę, że razem z kwitkami przyniesiemy do domu małego niewidocznego przyjaciela na gapę, ale za to w koronie. Uważajcie na siebie!

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Aglisa 2020-04-08 14:54:03

    Mandatu nie powinno się przyjmować bo poliscja nie ma prawa nam go dawać. A na kwiatach wirus się nie przenosi. Na pieniądzach może pozostać najwyżej 30 min. Tylko jeśli sprzedawaca na nas nakaszle ( zakładając że jest chory) albo nie założy się rękawiczek i maski można zachorować. Rozumiem że mamy siedzieć w domach i to pochwalam ale nie wypisujcie głupot.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iZoliborz.pl




Reklama
Wróć do