Reklama

wywiad z burmistrzami dzielnicy Żolioborz

10/02/2021 07:08

Z burmistrzem dzielnicy Żoliborz panem Pawłem Michalcem i jego zastępcą panią Agatą Marciniak-Różak rozmawia Grzegorz Wysocki

Grzegorz Wysocki: Powstał projekt stworzenia przy ulicy Śmiałej Domu Kultury. Czy będzie to kolejne miejsce w stylu Fortu Sokolnickiego, czy Kina Tęcza gdzie wpływ żoliborskiego samorządu będzie ograniczał się do luźnej współpracy? Czy stać nas na stworzenie miejsca, które będzie koordynowało wszelkie działania kulturalne na Żoliborzu?

Paweł Michalec: Mamy umowę o współpracy z Fortem Sokolnickiego i zamierzamy z niej szeroko korzystać. Zeszły rok był szczególny, z powodu pandemii, właściwie poza koncertem z okazji Dnia Kobiet i spotkaniem świątecznym jeszcze pod koniec 2019 roku nic więcej nie mogliśmy zorganizować. Mam nadzieję, że nadchodzący rok będzie zupełnie inny pod tym względem.

Agata Marciniak-Różak: Umowa z Fortem daje nam również możliwość udostępniania tego miejsca na imprezy organizowane we współpracy z dzielnicą przez inne podmioty. W takiej formie zrobiliśmy np. imprezę dla młodzieży z ekipą Europejskiej Platformy Recyklingu pod tytułem „Moda na recykling". Jesteśmy otwarci na ten model współdziałania z różnymi organizacjami, które mają ciekawe propozycje dla naszych mieszkańców.

Paweł Michalec: Jeśli chodzi o pomysł organizacji Domu Kultury przy ulicy Śmiałej, to chcemy, aby była to instytucja samorządowa, która będzie podobnie jak w innych dzielnicach, skupiać i koordynować wszystkie działania:  poczynając od podstawowej edukacji kulturalnej, po wydarzenia artystyczne o zasięgu ogólnodzielnicowym, a czasami nawet w skali miasta. Siedziba byłaby  na Śmiałej, ale chcielibyśmy wykorzystać wielki potencjał Żoliborza zarówno w postaci wielu twórców, którzy tu mieszkają, jak i działających instytucji. Mam tu na myśli m.in. Fort Sokolnickiego, powstające Centrum Kultury Filmowej im. Andrzeja Wajdy w dawnym kinie Tęcza, Teatr Komedia, Mazowieckie Centrum Kultury Medialnej działające w dawnym kinie Elektronik i wiele innych.

Grzegorz Wysocki: Okres pandemii jest ciężki dla wszystkich mieszkańców Żoliborza. Jednak przedsiębiorcy to ta grupa społeczna, która przeżywa szczególnie trudne chwile. Co jako władze dzielnicy macie im do zaproponowania?

Paweł Michalec: Podstawowym narzędziem, które wykorzystujemy w pomocy przedsiębiorcom, to zniżki i zwolnienia z opłat za czynsz i dzierżawy. Opieramy się  na programie ogólnomiejskim, starając się przy tym uwzględniać specyfikę lokalną.

Agata Marciniak-Różak: Zwracamy szczególną uwagę na szybkość rozpatrywania wniosków i wydawanych decyzji. Zdajemy sobie sprawę, jakie to jest ważne dla osób, których działalność nie może być realizowana na poziomie sprzed pandemii. Do końca 2020 roku udzieliliśmy zniżek dla najemców i dzierżawców, których łączna wartość wyniosła 571 tys. 103,21 zł, a wnioski spływają i cały czas są rozpatrywane. Uruchomiliśmy również doradztwo w zakresie zawieszania i odwieszania działalności gospodarczej, co ma duże znaczenie w dzisiejszej sytuacji.

Grzegorz Wysocki: Czasami, jeśli nie można pomóc to warto nie przeszkadzać. Otóż urząd przypomniał sobie o pewnym zapisie w ustawie o terminach zapłaty w transakcjach handlowych z dnia 8 marca 2013 roku. Ten przepis pozwala obciążyć najemcę lokalu użytkowego karą w wysokości ok.180 zł za jeden dzień zwłoki w zapłacie czynszu? Czy musicie naliczać te kary?

Paweł Michalec: Tak. Jest takie prawo, a my jesteśmy zobowiązani aby je stosować. Jeśli wprowadzone zostaną w tym zakresie, nowe regulacje na poziomie ogólnomiejskim, albo krajowym, które pozwolą na odstąpienie od tych kar, to chętnie to zrobimy. Zwłaszcza, że w dzisiejszych czasach może to być uciążliwe  dla najemców.

Agata Marciniak-Różak: Niezależne, w najbliższym czasie informować przedsiębiorców o tej ustawie i jej konsekwencjach. Za pośrednictwem naszego ZGN przeprowadzimy akcję informacyjną dla przedsiębiorców.

Grzegorz Wysocki: W innych rejonach miasta odnotowujemy pierwsze spektakularne bankructwa restauracji, księgarni czy innych ważnych miejsc. Na Żoliborzu bliskie było bankructwo jednej z najstarszych restauracji "Spotkania". Słyszałem, że kłopoty mają takie miejsca jak „Prochownia” czy „Arab” (Pub Kępa Potocka). Czy wydarzyło się coś na Żoliborzu w tej materii, co jest nieodwracalne?

Paweł Michalec: Jeśli chodzi o „Spotkanie” to udało się uratować to miejsce. Znalazł się nowy partner do kontynuowania tej wieloletniej tradycji. Nasza reakcja w tej sytuacji też była szybka, sprawnie przeprowadziliśmy procedury związane ze zmianami właścicielskimi, aby umożliwić restauracji dalsze działanie. Problemy Pubu Kępa Potocka i Prochowni są innego typu, ale tutaj wydaje się, że też do przezwyciężenia.

Agata Marciniak-Różak: Niestety, pandemia powoduje coraz częściej problemy, które stają się  nie do pokonania. Zamknięty został popularny sklep spożywczy „Groszek” w „Szklanym Domu", a także księgarnia przy ulicy Marii Kazimiery. Kryzys dotyka również organizacje społeczne. Z lokalu przy Placu Inwalidów zrezygnował Zawiązek Emerytów i Rencistów. Nie możemy wykluczyć kolejnych, mimo że staramy się pomagać jak możemy.

Grzegorz Wysocki: Na koniec spytam o Strefę Płatnego Parkowania Niestrzeżonego w naszej dzielnicy. Pod koniec lutego ZDM przedstawi finalny raport po konsultacjach i zacznie się okres intensywnej pracy nad wdrożeniem tego systemu. Chodzi mi o wytyczenie obszarów nieobjętych Strefą PPN, a będącymi strefami nadającymi się do parkowania. Pozostawienie ich bez oznakowania i regulacji prawnych spowoduje, że wszystkie samochody, które mogą parkować tylko na miejscach płatnych, przeniosą się właśnie w te miejsca. Czy dzielnica przygotowała już wykaz podwórek i ulic lokalnych, które będą chronione odpowiednimi znakami zakazu?

Paweł Michalec: Mamy świadomość, że objęcie Żoliborza SPPN może spowodować, że tego typu sytuacje, dlatego żoliborski ZGN już otrzymał od nas informację, aby na podwórkach w ich administracji przeprowadzić procedurę wprowadzającą nową organizację ruchu umożliwiającą parkowanie wyłącznie dla mieszkańców. Podobnie ma się sprawa w przypadku dróg wewnętrznych i  osiedlowych, które nie są zarządzane przez dzielnicę ani ZGN. Wspólnoty osiedlowe powinny także zabezpieczyć swoich mieszkańców i na pewno będziemy ich o tym informować.

Wywiad z burmistrzami dzielnicy Żoliborz foto: Urząd dzielnicy Żoliborz.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: 

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iZoliborz.pl




Reklama
Wróć do