IŻ – Proszę powiedzieć kilka słów na temat Żoliborskiej Wspólnoty Samorządowej. Czym jest, kogo ona skupia i jakie są wasze założenia? TM – Żoliborska Wspólnota Samorządowa jest owocem współpracy i porozumienia wielu osób i środowisk, którym sprawy Żoliborza są bliskie i leżą głęboko na sercu. Ludzi, którym nie jest obojętne w jakim kierunku idą decyzję dotyczące spraw dzielnicy, czy to podejmowanych tu lokalnie, czy na płaszczyźnie Urzędu m.st. Warszawy. Jest, jak sama nazwa wskazuje, wspólnotą mieszkańców silnie zainteresowanych samorządnością bez względu na ich światopogląd i preferencje polityczne. Istotą łączącą jest dobrze funkcjonujący samorząd jako gwarant troski o sprawy mieszkańców, bo co jest najważniejsze? Najważniejszy jest Żoliborz i Żoliborzanie. Ich interes jest priorytetem lepszego i dogodniejszego życia w przestrzeni, w której mieszkają. Ważne jest, aby sprawami samorządu zajmowały się osoby, które po pierwsze, mają w sobie naturalną wrażliwość na ludzi, po drugie kompetencje i wykształcenie, po trzecie skuteczność w działaniu i sprawność w zarządzaniu, a przy tym wszystkim są uczciwe. Bez znaczenia pozostaje fakt sympatii politycznych, ponieważ lokalna polityka nie wymaga partyjniactwa, a wręcz przeciwnie wymaga wrażliwości na doskwierające problemy lokalne i odcięcia się od sterowanych działań przez odgórny partyjny establishment. Ważne jest, żeby nie oglądać się w działaniu na boki i prowadzić polityczno-partyjnej wojny, a diagnozować problemy, przedstawiać koncepcje systemowych rozwiązań i wdrażać je w życie. To proste. To kwestia woli i jasno określonych celów działania. Naszym priorytetem jest Żoliborz, jego mieszkańcy i ich samorządność. IŻ – Rozumiem, w takim razie proszę powiedzieć, co Pana zdaniem jest lub może być najważniejszym problem dla Żoliborzan w nadchodzącym roku? TM - Cieszę się, że zadano mi właśnie w ten sposób postawione pytanie. Problemów jest wiele. Część z nich jest rozwiązywana w ramach bieżącej działalności samorządowej z gorszym lub lepszym skutkiem. Głównym problemem Żoliborza, który nie jest jeszcze, ale niebawem stanie się doskwierający dla wszystkich mieszkańców dzielnicy jest przygotowanie infrastrukturalne Żoliborza na rozrost dzielnicy ze względu na nowo powstające osiedla na Żoliborzu Przemysłowym, a w zasadzie mówiąc totalna niegotowość. Docelowo dzielnica ma zwiększyć się ok. 20 tys. mieszkańców. Niestety, nie jest przygotowana do tego, ani w zakresie infrastruktury drogowej, bo zwiększy się natężenie ruchu ulicami Jana Pawła w stronę Arkadii od Pl. Grunwaldzkiego, jak i Powązkowską w stronę Okopowej, co odczuwalne będzie dla wszystkich w godzinach szczytu, ani też jeśli chodzi o infrastrukturę przedszkolno-szkolną, bo jakby nie patrzeć nowymi mieszkańcami będą przede wszystkim ludzie młodzi lub w średnim wieku z rodzinami, więc co się stanie z komfortowymi warunkami edukacji wszystkich żoliborskich pociech. Uważam, że nad tym należy bardzo poważnie się zastanowić, by nie obudzić się post factum z miną zaskoczonego i nieświadomego tego co się stało dziecka. Dużym problemem w naszej dzielnicy, jak w całym mieście jest parkowanie. Na Starym Żoliborzu wracając z pracy nie ma mowy o zaparkowaniu samochodu, czy też znalezieniu odpłatnego miejsca do trzymania swojego auta. Mamy w tym zakresie pewne pomysły. Na pewno w najbliższym okresie podejmiemy szereg inicjatyw i będziemy starać się przedstawić pewne rozwiązania systemowe w tych, jak i w innych sprawach mających ułatwiać codzienne życie Żoliborzanom. IŻ – Jak osoby zainteresowane włączeniem się w działania Żoliborskiej Wspólnoty Samorządowej mogą się z Wami skontaktować? TM – 6 lutego odbędzie się spotkanie poświęcone samorządności Żoliborza i diagnozie problemów oraz działań koniecznych do podjęcia. W swoim imieniu, a także całej Żoliborskiej Wspólnoty Samorządowej zapraszam wszystkich chętnych żoliborzan na to spotkanie i do włączenia się do wspólnego działania. Mam nadzieję, że Informator Żoliborza będzie wspierał nas teraz częściej zamieszczając informacje z podejmowanych przez nas inicjatyw i działań.