Reklama

Miasto jest ich - pora sprzedać samochód

07/12/2018 04:14

Aktywiści miejscy są znani z tego, że ich propozycje komplikują życie kierowcom. Ostatni pomysł jednak przebija wszystkie jakie do tej pory mieli.

Otóż jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie koalicji „Miasto jest nasze " Jako ruchy miejskie składamy do Sejmu petycję z żądaniem odpowiednich zmian w prawie. Chaos parkingowy na chodnikach to codzienność warszawskich pieszych. W wielu miejscach mamy do czynienia z całkowicie wolną amerykanką."

Na czym te zmiany mają polegać?

Otóż projekt zmiany prawa o ruchu drogowym promowany przez miejskich aktywistów zakłada totalny zakaz parkowania na chodniku. Parkowanie będzie dozwolone tylko w tych miejscach, gdzie zarządca drogi wyznaczy takie miejsce i odpowiednio je oznakują. Znając mobilność ZDM oraz urzędników infrastruktury w dzielnicach takie wyznaczenie i oznakowanie miejsc będzie trwało lata. Nie wspomnę o kosztach i o tym, że wyznaczenie miejsca zgodnie z normami pochłonie jakieś półtora miejsca dzisiaj nie oznaczonego. Jednym słowem na Żoliborzu wielka smuta.

Do tej pory było tak, że parkowanie było dozwolone wszędzie tam, gdzie przepisy o ruchu drogowym nie zakazywały tego. Jeśli chodzi o chodniki to zasada ogólna było pozostawienie 1,5 na chodniku dla pieszych. Można się sprzeczać czy to mało czy dużo, a jak wyjdzie nam, że mało to można poprawić np. do 1,8 m. Nie, teraz zasadą ma być według działaczy „Miasto Jest Nasze”, że nie można.

Ciekawy jest aspekt historyczny tej akcji. Aktywiści postanowili „Zdekomunizować chodniki”. Dlaczego? Ponieważ przepis o odległości 1,5 został wprowadzony w Stanie Wojennym. Ciekaw jestem jaki kryptonim miałaby ta akcja jakby przepis wprowadzono Boże Narodzenie lub Wielkanoc. Znając kreatywnych rewolucjonistów byłaby to „reformacja chodników” lub ich „dechrystianizacja”.

Co się stanie, jak zaparkujemy na jakimś osiedlowym chodniku? Mandat? Nie!  Miasto jest nasze proponuje, aby służby miejskie odholowywały nielegalnie zaparkowane samochody. Wymiar finansowy takiej kary (obok straconych kilku godzin) to około 600 zł.

Co to oznacz? Odpowiedź pozostawiam czytelnikom. Mieszkańcy centralnego Żoliborza muszą zastanowić się nad sprzedażą samochodu, ponieważ będzie duża trudność w znalezieniu miejsca do jego trzymania. Chyba że ktoś zacznie przeciwdziałać tym wariactwom.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2018-12-07 15:20:30

    Wariactwom ? Chore jest to ze czesto zeby przejsc przez chodnik trzeba sie przeciskac obok samochodu . To powszechne na Zoliborzu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-12-07 17:00:45

    Zidiocenie do n-tej potęgi. Nie przyszło im do głowy nakazać robienia parkingòw?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-12-07 20:59:10

    Zamysł słuszny, ale przydał by sie okres przejściowy.. lekko 10-20 lat na zmiany infrastrukturalne, wytyczanie pasów do parkowania, przesuwanie krawężników... budowa koniecznych parkingów, może ścieżki rowerowe udało by się przy okazji uregulować.. itp...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-12-08 03:30:56

    Wywalić wszystkie samochody "słoików" na parkingi na obrzeżach Warszawy a problem z brakiem miejsc zniknie nie tylko na Żoliborzu

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-12-08 10:45:32

    Dlatego proponuję wrócić do idei POPiSu i miejskich aktywistów ogramy.Idea jest jak najbardziej słuszna obserwując jak długo trwa u nich proces decyzyjny odnośnie wyboru Zarządu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-12-08 10:59:35

    MJN to taka polityczna Q...a jacy z nich aktywiści miejscy jak sprzedali się PO za stanowiska w Ratuszu.W POlityce nie ma nic za darmo więc dostali zakaz na koalicję z PiS w Warszawie. Mówiąc wprost ich możliwość negocjacji zmalała do zera i teraz muszą zgodzić się na dyktat PO odnośnie wyboru Zarządu. Sprzedali naszą Sprawę!!! Ten nasz żoliborski MJN to zuchy,dyletanci polityczni specjaliści od bicia piany a jak przyszło walczyć,negocjować to POtulnie łykają co im Platforma podsuwa.Zamiast dwóch wiceburmistrzów jeden.Zamiast przedwodniczącego Rady, dostali Wice .Widać,że nie mają kadr i boją się wziąć odpowiedzialności za Dzielnicę. Szczególnie,że PiS proponował im Zarząd autorski :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-12-08 17:47:38

    Działacze z MJS niech w pierwszej kolejności spowodują wybudowanie parkingów w tym podziemnych i dopiero wtedy jak to zrealizują niech się zajmą parkowaniem na chodnikach. Okolice Placu Wilsona - tyły Kina Wisła Urzędu Żoliborz są "oblepione" samochodami z innych dzielnic osób które tutaj przesiadają się do metra a mieszkańcy Żoliborza nie mają gdzie zaparkować, to jak widać naszych żoliborskich działaczy nie interesuje o nadmiernym osłupkowaniu chodników nie wspominając; coraz więcej mamy geniuszy antymotoryzacyjnych np. 5 progów zwalniających na ulicy Klaudyny i 6 a może nawet 7 na Podleśnej na odcinku od Lektykarskiej do Gwiaździstej a na Gwiaździstej kolejne - plastikowe przykręcane dosyć strome - być może jakiś znajomy króliczka rozkręcił biznes palikowo-progowy i trzeba mu dać zarobić.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-12-08 22:21:27

    Czy to prawda,że aktywiści miejscy z MJN podpisują koalicję z czyścicielami kamienic z POKO?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-12-09 21:26:25

    Koledzy z PO, gdzie są nasze pieniądze z OFE???

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iZoliborz.pl




Reklama
Wróć do