Reklama

Bronek kontra Bronisław

24/03/2014 00:00

Na ostatniej sesji głosami radnych PO i Projektu Żoliborz przyjęto uchwałę odnośnie utworzenia parku w rejonie ul. Krasińskiego i nadania mu im. Bronisława Geremka. Ja i moi koledzy z PIS-u głosowaliśmy przeciwko, nie jest to jednak taki prosty, jednoznaczny sprzeciw wobec kandydata, z którym nam ideowo nie do końca po drodze.

 

Abstrahując od samej idei parku, która jest słuszna, gdyż terenów zielonych nigdy dość w naszym mieście,  problem dostrzegliśmy gdzie indziej. Tym razem mamy poważne zastrzeżenia co do zaproponowania przez miasto na patrona tej konkretnej lokalizacji Bronisława Geremka, gdyż to miejsce nasz żoliborski samorząd w 2009 roku  wskazał dla uczczenia pamięci gen. Bronisława Prugar - Ketlinga.  O upamiętnienie generała wystąpiło Towarzystwo Polsko-Szwajcarskie,  a o sprawie przypomniał wyciągając z domowego archiwum stosowne informacje niezawodny Ryszard Mazurkiewicz, przybliżając sylwetkę generała. Zdaniem historyków gen. Bronisław Prugar-Ketling należał do grona kilku najbardziej zasłużonych i najlepszych dowódców Polskich Dywizji. Nie ma liczącego się wydawnictwa dotyczącego września 1939 roku, w którym jego czyny nie były by wymieniane. Jego teczka personalna, która zachowała się w Centralnym Archiwum Wojskowym jest pełna pochwał i wyróżnień za udział w działaniach wojennych 1919 r., za wyprawę kijowską i bitwę warszawską w 1920 r., za działalność w okresie niepodległego dwudziestolecia, wreszcie za działania wojenne w 1940 r i działalność oświatową, którą na szeroką skalę rozwinął wśród swoich żołnierzy. Być może nie warto licytować się, który z Panów Bronisławów był bardziej dla Polski zasłużony,  bo oceny mogą być różne, natomiast zakładając, że Rada Dzielnicy jest ciałem wprawdzie kadencyjnym,  lecz pracującym  spójnie i w pewnej ciągłości działań, to jest to jednak pewien precedens. Obecna decyzja przekreślająca  wcześniejsze ustalenia jest co najmniej mało elegancka.  Myślę, że można było z sytuacji, która wszystkich trochę zaskoczyła wybrnąć bardziej honorowo. A tak, głosowanie wprawdzie wygrane, a pozostał jednak pewien niesmak.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Protazy 2014-03-30 14:08:54

    Absolutnie jestem przeciwny, aby park przy WIMLu otrzymał imię p.Geremka. Mamy tyle zacnych osób związanych z Żoliborzem, n.p. Grzegorz Przemyk – wiadomo. Lucjan Kydryński – związany z Żoliborzem. Melchior Wańkowicz przez ostatnie lata przedwojenne pisarz wraz z rodziną - żoną i dwiema córkami, Krysią i Martą - mieszkał w Warszawie na Żoliborzu, w słynnym "Domeczku" . Witold Lutosławski w wilii na warszawskim Żoliborzu przez lata powstawały utwory wyznaczające kanon światowej muzyki XX wieku. ... Aleksy Dawidowski bohater powieści A. Kamińskiego „Kamienie na szaniec” Mieszkał na Żoliborzu razem z rodzicami. Ryszard Liskowacki urodził się W 1932 roku w Warszawie Wychował się na rodzinnym Marymoncie i Żoliborzu, Napisał powstańczą trylogię My z Marymontu (Poznań 1972-1978). Okupację przeżył w Warszawie; uczestniczył w Powstaniu Warszawskim, za co po wojnie otrzymał Odznakę Syna Pułku (1968). Krystyna Krahelska „Danuta” jedna z najwybitniejszych Polek XX wieku. Była harcerką, żołnierzem AK, poległa w Powstaniu warszawskim. Hanka Rychłowska uczestniczka powstanie, poległa w masakrze około 70 powstańców warszawskich, którzy zginęli przedostając się przez Wawrzyszewa do Boernerowa. W wolnych chwilach wyszukam więcej osób związanych z Żoliborzem. To my mamy prawo decydować pod czyim „patronatem” chcemy odpoczywać w parku.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iZoliborz.pl




Reklama
Wróć do